Zapowiedź - Need For Speed: Most Wanted
SS-NG #34 wrzesień 2005
14






Kuba "kYuba" Bujakowski
PRODUCENT: EA Games  WYDAWCA: Electronic Arts  GATUNEK: wyścigi  WWW
    Piękne dziewczyny, szybkie samochody, idealne, ciągnące się kilometrami drogi... Któż z nas nie chciałby zasiąść za kółkiem najszybszych, najnowszych i najładniejszych samochodów świata, pościgać się trochę i przy okazji zarobić nieco grosza? A jeszcze jakby do tego wszystkiego doszły pościgi z organami prawa, sława i rozsadzająca nasze żyły adrenalina to, kto wie czy nie zluzowałoby się kilkaset miejsc pracy w samej Polsce. Ludzi od wieków ciągnęło do wielkich wyczynów.
I takich wielkich wyczynów przyjdzie nam dokonać w najnowszej odsłonie serii NEED FOR SPEED o jak wiele mówiącym tytule MOST WANTED. Koniec z podziemnym życiem w zapyziałych miastach Stanów Zjednoczonych, pora na wyjście do ludzi i jawne pokazanie swoich umiejętności.

  „THEY CAME OUT OF NOWHERE!”


Podstawą NEED FOR SPEED jak wszystkim wiadomo są wyścigi. Ale nie są to zwyczajne wyścigi, takie, które moglibyśmy sobie obejrzeć w telewizji. Tutaj chodzi o coś więcej niż, pokazanie swojej fury kupie ludzi, oklejenie jej nalepkami przeróżnych firm i zdobycie pucharu. Wszystkie wyścigi odbywające się w ramach NFS są nielegalne, a co za tym idzie przyciągają uwagę panów policjantów z drogówki. Co się wiąże ze zwiększonym zainteresowaniem policji takim procederem chyba wyjaśniać nie muszę? Odpowiedź jest jedna: Pościgi. I na tym właśnie aspekcie gry, panowie z EA postanowili oprzeć swoje najnowsze dziecko.



Poprzednie dwie części NFS o podtytule UNDERGROUND były naprawdę kawałkiem solidnej roboty. Mieliśmy ogromną, tętniącą życiem metropolię, kolesi ze stuningowanymi furami, panienki, które umilały nam życie przed każdym startem i karkołomne gonitwy po ciasnych, ulicach tegoż miasta. Ale gdzie się podziały organy prawa? Czy nocą policja nie patroluje dróg? Czym jest dobry wyścig bez chociażby nutki świadomości tego, iż możemy za to, co robimy trafić do paki. Nic tak przecież nie motywuję do lepszej jazdy, jak oddech gliniarzy na karku. A co dopiero, gdy chcemy się stać „najbardziej poszukiwanym” kierowcą pośród wszystkich. Ale wszystko po kolei. Aby stać się „numer uno” na policyjnej liście będziemy musieli się naprawdę porządnie napocić.

- To cszo Zdzizsiu, Po maluchu?
- No, Po mmaluchu...
- No to chlup!... Na dchrugą nogę?
- A Proszę Cszę bardzoHeniu, zdrowie twoje w gardło moje...
jedenastka zgłoś się, odbiór
- Jednazstka, zgłazsszam się
znowu pijecie na służbie?
- Ależsz, zskądższe, panie komendancie
w waszą stronę jedzie czarny, nieoznakowany Alfa Romeo, macie go zatrzymać, koniecznie!, bez odbioru.
- Rrobi sszię, szzefie





  „AND THEY’RE OFF!”


Dwa główne zadania, które NFS: MW postawi przed graczem to: wygranie z hordą przeciwników biorących udział w tych samych wyścigach co my, oraz przechytrzenie gliniarzy patrolujących drogi. Według twórców gry sposobów na to ostatnie ma być naprawdę sporo. Z policją będziemy mogli sobie poradzić albo dzięki naszym umiejętnościom albo dzięki rozwiązaniom technicznym. A jeśli już przy tym jesteśmy to warto dodać, że przy każdej z fur będzie można zdrowo namajstrować. Będziemy mogli wpływać na parametry silnika, regulować zawieszenie, poziom skręcalności kół i wiele innych parametrów. W grze pojawi się, jakże ubóstwiana przez wszystkich możliwość tuningowania. Jeśli będziemy chcieli podnieść sprawność/wygląd swojej maszyny, wystarczy, że zajedziemy do odpowiedniego warsztatu, gdzie za niewielkie pieniądze mechanicy zrobią z naszego auta istne cudo motoryzacji.